Procedura mISiO czyli nie ma jedzonka bez śliniaczka.
A poza tym skrzyni c.d.
Mianowicie mama jest ze skrzyni bardzo zadowolona - co nie znaczy, że
zbiram i chowam do niej zabawki częściej niż raz dziennie. DZiecko też
ją lubi, bo fajnie się sięga wgłą, żeby coś wyjąć. No i włśnie dziś
dziecko BYŁOBY wpadło. Fiknęło pięknie i tylko SZYBKA INTERWENCJA
pozbawiła go tej przygody. Nie było zachwycone. Ale jak stuknie głową to
też nie jest.