sobota, 26 października 2013

Julcia dziewuszki, czyli urodziny

Przed czasem, bo w porze właściwej przewidziałam poród. Ale dzięki temu była pogoda cudna i połowa imprezy na polu.
Imprezka byłą tym razem księżniczkowa, szukano skarbu z takimi wskazówkami (plus rysunki, ale tu nie wklejam).


1. W zamku Julci serdecznie witamy i na przygodę zapraszamy.

Księciu pierwszą wskazówkę wręczamy.
Jeśli skarb pragniesz mieć, udział w niej koniecznie weź.
Uwaga: Smoków nie będzieJ


2.    Szukajcie wskazówki na dziedzińcu z tyłu pod kołami największej srebrzystej karocy.



3.    Co takiego się przydarza, gdy księciu lub księżniczce żabę na drodze spotkać się nadarza?

Odp. ……………………….
Skoro już wiecie, żabę właściwą szybko znajdziecie.
Szukajcie znaków na ziemi, żaba z pewnością nie wyjdzie z podziemi.

4.    Z  pieca czarownicy umknąć się im udało, ale sznura tych dwoje sobie nie rozwiązało

Musicie pomóc Jasiowi i Małgosi
Jeśli w minutę na linię zespoły wszystkie wrócą,
Kolacyjne pomysły czarownicy na pewno ukrócą.
Potem wskazówki 5 szukajcie, ale od posłańca tekst najpierw wydostańcie.  

5.    Wskazówka następna w gałęziach bzu się kryje.



6.   Kopciuszek na bal pojechać chciała, ale macocha robotę jej dała.


Czy miłe rączki wasze rozdzielą groch i kaszę?
(a może jednak fasolę dać zaproponować sobie pozwolę).
Wskazówki potem szukajcie, tata księżniczki wam jej dostarczy.



7.    Wskazówka ósma się nam ukryła, tam gdzie choinka srebrna nam obrodziła.




8.    Krasnoludki się martwią, gdy jabłonie widzą,
A nawet łez się wcale nie wstydzą

Boją się chyba o Śnieżkę?
A może jak dzieci jabłuszka zębami chwycą
To złe skutki czarów szybko odwrócą?

9.    Czy mili goście nam nie osłabli?
Z głodu nie padli?
Zła wróżka układa nam góry i rzeki,
Każdy z nas jeszcze od skarbu daleki.

Szczęśliwie dobra wróżka na poczęstunek do zamku zaprasza

Lecz o ubranie koron każdego się uprasza.

MACIE KORONY???
Jak to nie?????
Trudno, w komnacie, gdy już wejdziecie,
Wszystko do koron zrobienia znajdziecie.



10.                      Skoro już zjedli panowie i damy, to w dalszą drogę zapraszamy
Prosimy na górę,
by znaleźć wskazówkę nie musicie patrzeć w chmurę.
Tylko na okna.



11. Dzielni wędrowcy się zabłąkali, aż w okolice bieguna dojechali.
Lecz lód się łamie i kra powstaje
Tylko pomoc wzajemna szanse na ratunek daje.



12.Teraz w Egipcie są nasi wędrowcy
Ach tyle trudu, by skarb zdobyć obcy
Dwie mumie trzeba koniecznie wywołać
By cześć następną mapy zdobyć zdołać.

Lecz pamiętajcie książęta kochani
Bałaganu mumie zostawić nie mogą ANI ANI.

Potem znowu ojca księżniczki o wskazówkę proście.


13.Ostatnie zadanie na drodze do złota
Sprawdza na ile do wspólnej pracy jest w was ochota.
 

`4. Brawo! Brawo! Brawo!
Lecz i na koniec kłopoty czyhają.
Zła czarownica rzuciła skarb w morza odmętki,
Więc muszę wam teraz dać wędki
Szukajcie morza błękitu w dole
Ale nie przy stole!!!

Całowanie żaby

Jaś i Małgosia

Sortowanie "maku i popiołu" czyli fasola i groch

Jabłuszko Śnieżki

Torty dla królewien. "Tort" wymyśliła sobie Ju


Ucieczki na krę

Coraz mniej kry

Mumia

Łowienie skarbu

wtorek, 22 października 2013

35 weeks pregnant, 35 days to go

Jak ktoś go, to proszę, ja tam się nie palę.
Aczkolwiek zmęczona jestem okrutnie.

Mogłaby Pani zwiększyć nieco ilość odpoczynku - coś w ten deseń rzucił mi pan dr ostatnio, bo on chce mnie widzieć za 3 tygodnie (teraz już za 1,5). I uprzedził moje ewentualne zastrzeżenia:
-bo on wie
-że troje dzieci
- i dom
- ale.

Ale - nic z tych rzeczy, ja tam w takie nie wchodzę. Obiecałam, ze oczywiście, że będę się starać i będę grzeczna. Chyba mi nie uwierzył.
Ja sobie sama nie.

Wcześniej pytał o samopoczucie, przyjął, że jestem zmęczona (wreszcie coś mu powiedziałam, zawsze tylko, że nic mnie nie boli, nie puchnę, nie krwawię, nie mam skurczy, mam tylko brzuch. Dziwnie patrzył i pytał ze 3 x - czy naprawdę nie ma takich pacjentek?), ale że nie czuję się na razie gotowa do porodu:
A to odraczamy.
A jakbym powiedziała, że już chcę?
To też byśmy odroczyli.

Poważnie, to już ciężko oj ciężko, w końcu prawie koniec 8 miesiąca, jak ma być? A tu życie się upomina:
-lekcje
- zebrania
- Julcia religia i tańce
- Fra plastyka, oboje basen
-lekarze, Franio w październiku zaliczył super ostre zapalenie ucha
- przedszkole
- różaniec
- śniadanie
- pranie
- drugie pranie
- kolejne pranie :))))).

Na zasadzie kozy w sobotę robimy Julci urodzinki koleżankowe :)))