W weekendy przyjeżdża Wuj - czyli mój brat. Wuj od samego początku
bardzo jest z siostrzeńcem blisko, unika tylko przewijania, czemu się
osobiście nie dziwię.
Aktualnie postawił sobie za punk honoru uczć Misia, jak to określa: niezbędnego słownictwa.
W zeszłym tygodniu opanowali JAJA.
W tym: TYSKIE
Misiu mówi: CYSKIE.
Wuj zapowiedział dalsze ćwiczenia, ale nie chce zdradzić, co planuje na najbliższy weekend:)