sobota, 23 grudnia 2006

A więc...

... Święta. I niech będą najpiękniejsze. Tego sobie i wszystkim życzymy.





Mitołaj przyniósł choinkę ("się ubrała, gdy siajo spał). Mitołaj do spółki z aniołkami przyniesie prezenty. Wszystko robi się dwa razy lepiej, gdy widać zadziwienie i zachwyt na małej buzi.
A tu... też Mikołaj :).

poniedziałek, 18 grudnia 2006

Dwa lata temu

Dwa lata temu jeszcze nie byłam do końca pewna, ale miałam już silne przeczucie, jak mówił mój dziadek, że tego dnia poznamy z Ł. Nasze dziecko. Płci wcześniej nie znaliśmy. Ale dla dziewczynki imienia nie uzgodniliśmy. Za to dla Siaja tak :)).
I tak było. Świat zmienił się na zawsze.