na decyzję co do mojej przyszłości zawodowej na najbliższy rok. I
właściwie to sama nie wiem, czy wolę, żeby było po staremu, czy żeby
było to nowe wyzwanie. Ale teraz to już nie zależy ode mnie. A decyzja
już jest tylko nie mogę się dodzwonić i dowiedzieć :(
Maluch wymyśla nowe sposoby wstawania. Np. na śliskiej podłodze, pupa do
góry i prostujemy nóżki. Najlepiej jeszcze coś trzymać w ręce. Wtedy
mama takśmiesznie rzuca wszystko i pędzi.
Problemy z decyzjami zawodowymi są spowodowane oczywiście nim. I ci, co
teraz decydują też nie byli pewni prze niego. Ale wiem na pewno, że choć
może nie dostane pewnej ciekawej szansy zawodowej, a jeśli dostanę to
okrejoną i może nie będą zadowoleni, to nie zamieniłabym się. Świat z
maluszkiem to już inny świat i ja już też jestem inna :)
piątek, 16 września 2005
środa, 14 września 2005
Co lubię?
Lubię, kiedy Maluszek jest tak skupiony na Robieniu Czegoś (np. wczoraj
była to próba urwania kółek w walizce, że nie widzi nic. I jak wtedy
zajrzę mu w twarz. to rozjasnia się nagle jak małe słoneczko.
Albo kiedy najedzony mleczkiem jak mały pytonek podnosi wzrok na mnie i śmieje sie zadowolony.
Co wcale nie oznacza, że za moment nie zrobi mostku ze złości, że Coś jes dla niego Niedostępne (komórka, lampa stojąca, śmieci - wybór jest ogromny).
Albo kiedy najedzony mleczkiem jak mały pytonek podnosi wzrok na mnie i śmieje sie zadowolony.
Co wcale nie oznacza, że za moment nie zrobi mostku ze złości, że Coś jes dla niego Niedostępne (komórka, lampa stojąca, śmieci - wybór jest ogromny).
wtorek, 13 września 2005
Skrzynia
Kupiłam maluchowi skrzynię wiklinową na zabawki. Szliśmy z nią i aż
samochody hamowały. Oto widok. Dziewczyna w sukience z nosidłem typu
stelaż na plecach, dziecko i z przodu targa dużą skrzynię :).
Skrzynia jest fajna. Poza wszystkim można przy niej wstawać. Wstawanie to zresztą duży kłopot. Nie wiem jak wyposrodkować pilnowanie, by Ciekawski nie rozbił łebka i danie mu szansy na nauczenie się?
Skrzynia jest fajna. Poza wszystkim można przy niej wstawać. Wstawanie to zresztą duży kłopot. Nie wiem jak wyposrodkować pilnowanie, by Ciekawski nie rozbił łebka i danie mu szansy na nauczenie się?
Subskrybuj:
Posty (Atom)