niedziela, 14 lipca 2013

Bieżąco

 Ciężko ciężko. Bardzo gorąco, a Ł. w Rosji (aczkolwiek on ma cieplej).

Basen, rzeka, basen, rzeka. Jest dobrze, ale padam na pyszczek


Ale muszę pochwalić moje dzieci - wczoraj zrobiliśmy sprzątanie całości (no mamy tylko 117 m), podzieliłam na zadania i była gra sprzątaniowa. Pracowały jak natchnione, nawet Szy się włączał (pakował butelki np.), nikt nie narzekał. Potem zrobiliśmy zakupy i wypożyczyliśmy film. Epoka lodowcowa 3. :),

Dziś pojechaliśmy sobie po południu na koncercik na Rynek i na lody, autobusem (mega hit), z moimi rodzicami. Było super.