poniedziałek, 17 października 2005


Praca i maluch to temat rzeka na blogach. Ja pracuję rzekłabym fanaberyjnie;) tzn. uczę więc nie za dużo czasu spędzam poza domem. Ale mam też inną część, robię ją w domu. A kiedy pracuje w domu młoda matka? Oczywiście jak Maluch pójdzie spać. i choć to mój wybór i bardzo jestem z tego zadowolona, to czasem ciężko tak większość wieczorów coś robić. A jak nie praca zawodowa to domowa.

Maluch wszedł w fazę komunikacji i jest teraz po prostu świetny. Ciągle coś pokazuje i robi miny. Bo komunikacja jest wyłącznie niewerbalna. Mówić nawet sylabkę jakąś to nie.

Wczoraj nie chciał usnąć po południu, godzinę się utulaliśmy i nagle już było jasne czemu. Zwymiotował wszystko co zjadł, bał się bardzo, bo to dłużśzą chwilę trwało. Sprzątanie potem godzinę, ale maluszek na szczęście odzyskał humorek i energię:).