piątek, 24 lutego 2006
Tłusty czwartek
z małym spóźnieniem, a dlaczego to zaraz.
Otóż skoro był tłusty czwartek, to udaliśmy się z Synem do kuchni. Z rozpędu ugotowaliśmy makaron do zupy, drugie danie i zrobiliśmy pączki. Jak mieszałam ciasto, to Maluch bił brawo :)
Ziemniaki obieramy oczywiście razem, Misiu raz podaje, raz odbiera, staram się kontrolować, ale już kiedyś mi zwinął obrany i ugryzł :)
Pączki wyszły rewelacyjnie, popatrzyliśmy z nabożnym podziwem, rodzina też się zachwyciła i zjadła.
Napracowaliśmy się a co!
Potem - i to jest przyczyną notki z czwartku w piątek - poprawiłam ok. 200 egzaminów z socjologii.
haryzmatyczny, chinduizm, skura, kóltura i rzycie - jak wam sie to podoba?
To są studenci, nie uczniowie podstawówki. Ja rozumiem, że są ludzie z dysleksją. Ale na pewno nie takie ilości, jak często te błędy występowały...
Ale najlepsze było:
Pyt. Podaj przykład stereotypu etnicznego.
Odp. Mąż ma zawsze czyste zęby.
W osłupienie wprawiła mnie zarówno treść, jak uznania mężów za grupę etniczną. Dotychczas mówiono najwyżej, że są z innej planety;).
Subskrybuj:
Posty (Atom)