Dja ciebie coś mam, dja ciebie coś mam . Siajo był w ogrodzie uczestniczyć w karmieniu psa :)).
A to najnowsza pasja:
Normalnie zadziwiona jestem. Puzzle 30 kawałków i on je praktycznie sam
układa (polecam super-puzzle za 10 zł z Biedronki). Nie wiem, jak to się
ma do etapu rozwoju, ja jakoś nie byłam przygotowana, że on już to
potrafi. Zabawy z dzieckiem robią się coraz ciekawsze. Zawsze było
fajnie, ale teraz można wspólnie coś tworzyć (puzzle, historyjki rysowane - czyli Siajo mi zleca, co mam rysować i opowiada, co się dzieje).
A oto efekt:
Strasznie jestem z niego dumna:
-gdy tak umie tyle rzeczy,
-gdy sam je,
-gdy wyjmuje masło na maselniczkę i talerze nakrywa,
-gdy sam prosi panie w sklepach o bajona
-i za mnóstwo innych spraw.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz