Ja oczywiście szukam cosiów. Niestety są to istoty podstępne i wcielają
się w różne rzeczy. Często pojawiają się przy malowaniu farbami czy
rysowaniu:
-Mamusiu cio Siajo jisiował?
-Hmm, może trawa
-Nieee! Cioś innego!
***
Wczoraj był niedobry dzień. Środa Popielcowa na całego, pół przepłakane.
Więc na notkę też nastroju nie było.
Ale będzie lepiej, prawda?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz