Cypiski
wtorek, 25 października 2005
Poranek z piekła rodem
Kiedyś to pewnie musiało nastąpić. Po raz pierwszy Maluch nie chciał pozwolić mi wyjść do pracy. Płacz i utulanie i tak na zmianę i nic nie pomagało. W końcu i tak musiałam wyjść :(. Tylko te, co tez tak musiały wiedzą, co się wtedy myśli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz