czwartek, 12 kwietnia 2007

Dialogi na cztery nogi

- Siaju chodź do nas.
-Nie mogę, jeśtem ziajęty.
- A co robisz?
-Nić

***
Siajo tu siądzie, na mamusi, z talerzem i tromecztą i będzie ogjądał.


Zawsze mnie precyzyjnie informuje - mamusiu podaj mi taleź z tromecztą. No bo w końcu istnieje taka możliwość, że go źle zrozumiem i dam sam talerz.

***
- Siaju, co tatuś robi
- Fit Fit
.
[Tatuś Siaja gwiżdże]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz