Lubicie...
pączki?
Bo my bardzo.
***
Syn mój jest póki co absolutnie szczerym dzieckiem. Za karę się chodzi do kąta. I potem należy przeprosić, ukochać i obiecać, ze już się nie będzie (cokolwiek się tym razem broiło). No więc psiepjasiam
jest, ukochać to betka, bo on ogólnie przytulny jest (i te dwa elementy
to zgłasza już w chwili, gdy jest do kąta prowadzony). Potem pytam:
Nie będziesz już.... (tu wstawić dowolnie - rzucać, wyciągać szuflady itp. itd.)
Bęęęędzie Siajo jeście bęęęędzie, znooowu.
I co Superniania na to?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz